sobota, 1 marca 2014

Sposób na bezsilność i beznadzieję

Wczoraj na grupie piątkowej mówiliśmy o reakcji Żydów w niewoli za czasów Estery kiedy dowiedzieli się o wydaniu dekretu, że wszyscy mają zginąć. W historii mamy wiele takich podobnych momentów kiedy inni nienawidzili naród wybrany za to, że im Bóg błogosławi. Rozmawialiśmy o ich postawie w chwili kiedy zupełnie nie było wiadomo co zrobić dalej. Wory pokutne i post to temat który ostatnio jakoś tak sam się pojawia na różnych spotkaniach. Wskazuje nam jednak, że takie zwrócenie się do Boga pozwala, że nie dajemy się opanować strachowi który może nas sparaliżować i pozbawić nadziei. Słowa Mordochaja "Kto zaś wie, czy godności królewskiej nie osiągnęłaś właśnie na taki czas, jak obecny?" wskazują na rozwiązanie na nową możliwość o której nawet nie myśleliśmy, ale ona jest już przez Boga zaplanowana. On chce nauczyć nas zaufania i zachęcić do pójścia tam gdzie wskazuje Jego szlak. Z drugiej strony zastanawialiśmy się czy modlimy się za wierzących polityków, aby Bóg ich ochraniał przez złem i dodawał mądrości w trudnych decyzjach?(Warto też modlić się o niewierzących.) Oni nie tylko się modlili, ale też pościli by Bóg zesłął ratunekpomyślność. To jest nasza możliwość wpływu na otaczający nas świat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz