![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpKuTkewtVRNfzUg5rZeaDGWlMkZBjqu0-QZVHxsR8Bz-iVvxu5X2Zy_l_yQQk_dl453QSm8NhsjfKxg5WuQUxNBsQeok0zuTC5yjGk-Hy_YQc_S0ufCF2C728BI968SZc4xpfGRPtVRM/s200/IMG_20170313_195104.jpg)
Zazdrość. Kolejna emocja która ma duży wpływ na nasze życie. Pozytywna dopóki nas motywuje, jednak może przejąć nad nami kontrolę i wtedy mamy problem. Ciekawą lekcję mamy w Psalmie 73 Gdzie Asaf mówido Pana Boga: Co do mnie - omal nie potknęły się nogi moje, Omal nie pośliznęły się kroki moje, Bo zazdrościłem zuchwałym, Widząc pomyślność bezbożnych. ...Czy więc na próżno w czystości zachowywałem serce moje I w niewinności obmywałem ręce moje? Albowiem co dzień znoszę ciosy I jestem smagany każdego rana. Gdybym pomyślał: Będę tak mówił, jak oni, To byłbym zdradził ród twoich dzieci. Chciałem to tedy zrozumieć, Lecz niezwykle trudne mi się to wydało, dopókim nie dotarł do tajemnic Bożych I nie zrozumiałem kresu ich. Byłem głupi i nierozumny, Byłem jak zwierzę przed tobą. Asaf rozpoznał tą emocję u siebie, przyszedł z nią do Boga, pod koniec psalmu widać jak Bóg zmienił odczucia Asafa. Czy potrafimy rozmawiać z Bogiem? Czy wylewamy przed Nim swoje serca? Czy dajemy Bogu pozwolenie na zmianę naszych emocji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz