sobota, 31 października 2015

Wezwani do miłości Tychy


30,10,2015 Grupa piątkowa 1 Piotra 1:20-25


Mówiliśmy o Bożym planie który był od początku jak jeszcze nic nie było. Ale skupiliśmy się bardziej na tym co nas osobiście dotyczy, a mianowicie jest mowa o nas "którzy przez Niego uwierzyliśmy w Boga". Nie jest to nasza zasługa, lecz jedynie możemy naszą wiarę i nadzieją uchwycić się Tego który wszystko dla nas uczynił. Na tym polega uświęcenie przez posłuszeństwo prawdzie. Słowo "skoro" jednak zachęca, motywuje nas do miłości do drugiego człowieka. Ten duchowy proces ożywia w nas tę sferę naszego "ducha" która jest niezniszczalna i ma wartość wieczną. Ciało i tak musi umrzeć.bo jest jak trawa. Ale Bóg chce w nas ożywić "ducha" którego tchnął"  w nas przy stworzeniu. Ożywić może przez Słowo jak pisze Piotr.

środa, 28 października 2015

Z lękiem pod rękę Marklowice

24.10..2015  spotkanie dla małżeństw Marklowice.  Z lękiem pod rękę.

Mieliśmy mówić o lęku i sami jechaliśmy z lękiem, bo ciągle moje gardło nie lubi kiedy mówię. Więc popijając wodę doszliśmy do końca spotkania. Ale warto było bo wszyscy znamy te emocje i razem kiedy się rozmawia o nich łatwiej sobie z nimi poradzić. Było nas 7 małżeństw. 

Co z tą świętością? Tychy

23,10,2015 Grupa piątkowa Tychy fragment z 1 Piotra 1:14-20

Całe spotkanie skupiło się na słowach "Świętymi bądźcie". Tylko że, zaczęliśmy od tego czy może nasze życie być świętsze od życia Jezusa? I wobec tego rozważaliśmy na różne sposoby na czym polegała Jego świętość opisana w Nowym Testamencie. Jak różnie rozumiemy świętość, a wystarczy popatrzeć na Jezusa i jego przykład. 

niedziela, 11 października 2015

7 Diecezjalne Śniadanie w Świętochłowicach











7 Diecezjalne śniadanie dla kobiet mamy za sobą.  Tym razem temat: Jesteś bohaterką! Dziś ogromnie się cieszę, choć kilka najbliższych współpracowniczek wczoraj stale mówiło do mnie: uśmiechnij się. Czułam że jestem zmęczona, skupiona (bardziej chyba na trudnościach i przeciwnościach, tym co do zrobienia, niż tym co się udało do 5 rano 10 października 2015 roku zrealizować).  Ale dziś .... jestem pod wrażeniem działania Pana Boga. Tyle kobiet! Znakomici goście! Z bliska i z daleka diecezji katowickiej. Bardzo dobre jedzenie, (między innymi 15 kg sałatki ziemniaczanej, 17 kg kiełbasy, 80 jajek, 5 kg wędlin, 6 kg serów i 6 kg owoców a o bajkowe ciasta zadbały same uczestniczki). Niesamowicie głęboki wykład Ewy Olenckiej i fantastyczny śpiew Marty Cieńciały sprawiły że obecne na sali osoby były ogromnie wzruszone. W parafialnej sali w Świętochłowicach było nas prawie 150 osób, (majstersztykiem było ułożenie stołów w czwartek przed wielkim dniem). A po spotkaniu można było zaopatrzyć się w literaturę, muzykę i kalendarze oferowane przez stoisko Księgarni Warto z Cieszyna. Niestety ze smutkiem muszę przyznać że dla wielu pań nie starczyło miejsca, ta sprawa także powodowała u mnie brak uśmiechu. Mam jednak nadzieję, że znajdziemy rozwiązanie do "śniadania" w roku 2016. A co do tego spotkania - jestem przekonana że każda z uczestniczek śniadania wyjechała ze Świętochłowic z przekonaniem: Jestem bohaterką!