Jesienna Konferencja Kobiet odbyła się w Dzięgielowie 11 listopada. Kościół wypełnił się tak, że dostawiane były krzesła. Jaka radość w sercu, że kobiety tak licznie przybyły z Górnego Śląska, ze Śląska Cieszyńskiego i z zagranicy, bo z Czech i ze Słowacji. Śpiew poprowadziła Grupa Dla Pana z Dzięgielowa. Przywitała nas Gospodyni, Pastorowa Ewa Londzin. Pierwszy wykład "Odnowa w Bogu" poprowadziła diakon Aleksandra Błahut - Kowalczyk. Bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat życia z Bogiem postaci biblijnych, trudnych wyborów i ich dbania o relację z Bogiem. Uczestnicy spotkania mogli usłyszeć o heroizmie Nehemiasza, Rut i przede wszystkim Noemi, ale też o nowotestamentowej Samarytance. Bóg daje człowiekowi życie, oddech, bo choć i współczesne kobiety noszą nierozwiązywalne problemy i przeszłość, to możemy złożyć je w ręce Boga a On może ciężar naszych doświadczeń wziąć na swoje barki. A ja wyciągnęłam wniosek: ja - kobieta w drodze, mogę codziennie stawać przed Bogiem i odnawiać się, składać trudności w Jego ramiona i lekka kroczyć obok Niego przez życie. Jaka radość i ulga. Później miałyśmy krótką przerwę na pyszne ciastko z zaprzyjaźnionej piekarni i dobrą mocną kawę. Panie były bardzo zdyscyplinowane bo już o 12.00 mogłyśmy rozpocząć drugą część, z drugim wykładem. Mój wykład nazwałam "Codziennie od nowa". Skupiłam się na tym by codziennie dbać o Ducha, duszę i ciało. Zadałam sobie pytanie kim jestem, co mnie określa? Starałam się zachęcić słuchaczy do pielęgnowania duszy, uważając na to co oglądamy, czego słuchamy, co mówimy i ... w jakiej atmosferze przebywamy, bo to wszystko ma wpływ na stan naszej duszy. Oczywiście także mówiłam o dbaniu o ciało skoro jest świątynią Dycha Świętego. Najtrudniejsza część dotyczyła zmiany nawyków, ale i to z pomocą Pana Boga jest możliwe. Po wykładzie podzieliłyśmy się na grupki by dać możliwość uczestniczkom by się podzieliły spostrzeżeniami, uwagami czy własnymi doświadczeniami. Spotkało się to z różnym przyjęciem, część kobiet nie wzięła już udziału w tym punkcie programu. Ok godziny 13,30 zespół poprowadził nas w pieśni "niech strzeże nas |Bóg w opiece ma Bóg ..." a modlitwą i błogosławieństwem na zakończenie usłużył nam ks. Marek Londzin. Panie mogły wziąć sobie serce z wersetem przewodnim tego roku wraz z zapachem, przypominającym nam że nasze szczere modlitwy są miłą wonnością dla Pana. Zaprosiłyśmy też panie na następną konferencję zaplanowaną na 24 marca 2018 roku.
A osobiście byłam bardzo zadowolona z konferencji, choć bardzo zmęczona.