sobota, 30 marca 2013
Ludzka natura
Wczorajszy wieczór na grupie piątkowej był poświęcony tej samej historii co na godzinie biblijnej w Pruchnej, ale rozmowy poszły w zupełnie innym kierunku. Historia węży, które były konsekwencją narzekania i niecierpliwości pokazują nam też dokładnie jak my działamy i jak jesteśmy niekonsekwentni a także jaką mamy sklerozę. Jeden z uczestników ciekawie to ujął: "Te węże zawsze były tylko, że Izraelici wyszli na własną prośbę spod ochrony Boga". Bóg jednak pozostał wierny i wtedy, jak i teraz. Znamy zasady które On ustanowił. Kiedy zdajemy sobie sprawę z tego że zbłądziliśmy, że w naszym krwioobiegu pulsuje jad grzechu, mamy możliwość patrzeć tam skąd pochodzi ratunek. Czasami metody wychowawcze, które są wobec nas stosowane są dla nas niełatwe, ale co innego można zastosować na naszą upartość?
czwartek, 28 marca 2013
Świątecznie
Za oknami nie ma
takiej wiosny, ale jest inna w naszych sercach, której Wam też życzymy. Nowe
życie, radość ze zmartwychwstania Pana Jezusa, z Jego zwycięstwa nad karą za
grzech i wiecznym oddzieleniem od Boga Ojca niech będzie i Waszym udziałem w
całym Waszym życiu nie tylko w te Święta Wielkiej Nocy.
Przywróć mi radość z wybawienia twego
I wesprzyj mnie duchem
ochoczym!
Psalm 51,14
Błogosławionych
Świąt
Mariola i Roman
Fengerowie
|
środa, 27 marca 2013
Jest nadzieja
Dziś rozmawiałem z naszym partnerem na Ukrainie. Wreszcie trochę nadziei, że się coś ruszy w sprawie prezentów dla dzieci. Minister odpowiedzialny za wydanie zgody na przyjęcie pomocy charytatywnych powiedział, że ponad 500 zezwoleń z różnych kościołów czeka na pozwolenia na wydanie przez urzędy celne. Podobno podpisał już 300, więc z niecierpliwością i modlitwą czekamy na dobre wieści z Ukrainy.
poniedziałek, 25 marca 2013
Jad grzechu.
Godzina biblijna w Pruchnej miała dziś inny przebieg niż zwykle. Najpierw był poczęstunek więc byliśmy mile zaskoczeni. Potem temat o "jadowitych wężach na pustyni". (4 Mż. 21:4-9) Wszystko zaczyna się kiedy człowiek przestaje czcić swojego Stwórcę i myśli, że jest samowystarczalny. Lub kiedy zaczynamy narzekać i jesteśmy z wszystkiego niezadowoleni. Ukąszenia jadowitych węży uświadomiły bezsilność niewdzięcznego człowieka. Refleksja "zgrzeszyliśmy" była pierwszym krokiem do zmiany. Bóg ustanowił zasadę. By nie zginąć na wskutek ukąszenia wystarczy spojrzeć na węża na kawałku drzewa. Jad grzechu jednak zatruwa całego człowieka, że nawet często nie chce przyjąć Bożych zasad i pomocy. Dziś mamy właściwie podobny problem, bo znamy Bożą regułę o szukaniu ratunku w Jezusie który zawisł na krzyżu, ale tak samo jesteśmy zatruci tym samym jadem który powoduje bunt i pychę. W kontekście Wielkiego Tygodnia możemy na nowo spojrzeć z wiarą na krzyż który ratuje życie.
sobota, 23 marca 2013
Zabrze ostatnie pokolenie
Wczorajszy wieczór spędziliśmy w Zabrzu. Gdzie omawialiśmy ostatnie pokolenie opisane w 1Mojżeszowej w skład którego wchodziło 12 braci i jedyna opisana córka Dina. Taki współczesny obraz "rodziny patchworkowej". Motywem który zajął słuchaczy i o którym dyskutowaliśmy więcej było "manipulowanie rodzicami przez dzieci". Dzieje się to w rodzinach z jednym dzieckiem, a co dopiero się działo w rodzinie gdzie są cztery matki i kilkanaście dzieci. O tym można poczytać w opisie biblijnym.
poniedziałek, 18 marca 2013
Judasz
Dziś w Czerwionce omawialiśmy 18 rozdział ewangelii Jana gdzie jest mowa o pojmaniu Jezusa. Zadałem pytanie czy jesteśmy lepsi od Judasza? Właściwie jestem w stanie go zrozumieć. Ktoś z mojego otoczenia ma inny pomysł na rozwiązanie jakiejś sprawy, a ja z tym się nie zgadzam. Emocje idą w górę i unosimy się i trudno nam podać rękę. Dobrze jak po jakimś czasie te emocje opadają i wracamy do w miarę poprawnych relacji. Ale kiedy damy się ponieść tym emocjom, a one zaczynają nami sterować to możemy skończyć jak Judasz.
niedziela, 17 marca 2013
Opętany
Dzisiejsza grupa na Skype miała dość trudny temat. Historia opętanego Gerazeńczyka pokazuje, że Jezus ma moc nie tylko nad przyrodą jak to było w poprzednim fragmencie, ale pokazuje realność innej rzeczywistości której się boimy.
sobota, 16 marca 2013
Konferencja w Jaworniku wiosna 2013
16 marzec to dzień wyjątkowy. Wyjątkowy - bo jak powiedziała jedna z uczestniczek na podsumowanie - był to "dzień miłości samej siebie" i nie chodzi o narcyzm, ale o czas poświęcony sobie samej, budowania siebie, nawiązywania nowych relacji ale też pielęgnowania "starych" przyjaźni. Czas uwielbiania Pana Boga pieśnią - z zespołem z Wisły Jawornika. Był to też czas słuchania i zastanawiania się nad Marią jako kobietą, żoną i matką a także Józefem jako mężczyzną, mężem i ojcem. W swoich wykładach przybliżyli nam te postaci diakon Małgorzata Gaś i ksiądz Jan Kurko. Były też świadectwa i zaproszenia na wakacje i do studiowania w Szkole Biblijnej. Ale przede wszystkim był to kapitalny czas bycia ze sobą. Myślenia o tym jak ja spełniam się w tych życiowych rolach (kobiety, żony, matki, babci)? Czy jestem podobna do Marii? A może tylko troszkę, albo wcale? Zastanawiałam się nad tym biorąc udział w jednej z grup dyskusyjnych. Czy mogę o sobie powiedzieć: błogosławionaś.... tak jestem - właśnie sobie to uświadomiłam i nie jest to pyszne stwierdzenie - bardziej oddanie chwały Panu Bogu, bo przecież od Niego te codzienne błogosławieństwa! A więc postanowiłam z jednej strony być wdzięczną Panu Bogu, a z drugiej strony więcej wskazywać na Pana, więcej mówić o Nim, wiedzieć czyją jestem służebnicą siebie samej czy mojego Pana. Wykład o Józefie też otworzył nie tylko moje oczy na tą postać, dylematy tego mężczyzny, poddanie się Bożej woli. Temat konferencji - W rolach głównych Maria i Józef - został zrealizowany, ale w moich myślach panowało i nadal jest uwielbienie Dobrego, Wszystkowiedzącego Boga. To był naprawdę dobry czas. Pan Bóg znowu mnie zadziwił!
Ale muszę tu też wspomnieć o tych kobietach które wcześnie rano przyjechały do Jawornika by kroić ciasto, nakrywać stoły, przygotowywać rejestrację, "obsługiwać" uczestniczki, a potem do końca konferencji być dla mnie wsparciem. Dziękuję Bogu za te kobiety, ale też za te które prowadziły grupy, obsługiwały księgarniane stoisko, wiernie modliły się o tą i wszystkie wcześniejsze konferencje, za wszystkie uczestniczki i uczestników.
piątek, 15 marca 2013
Ucisk
Paweł pisze w 1 Tesaloniczan 3:1-3, że do ucisku przeznaczeni jesteśmy. Brzmi to dość nieciekawie. A jednak ucisk jest udziałem każdego pokolenia i każdego człowieka. Nie da się zmierzyć poziomu ucisku, ale nie można lekceważyć tego co ludzi dookoła przygniata. Paweł posyła do Tesaloniczan Tymoteusza z zadaniem utwierdzania w wierze i dodania otuchy. Jest to zadanie z którym każdego dnia mamy iść do ludzi w imieniu Jezusa.
piątek, 8 marca 2013
Prośba o modlitwę
Rozmawialiśmy dziś po raz kolejny z osobą odpowiedzialną za akcję prezent pod choinkę na Ukrainie.
Prosimy o modlitwę o to by we władzach Ukrainy znalazł się ktoś kto wpłynie na decyzję aby wydano paczki dzieciom. To nie tylko nasze paczki utknęły w Urzędach Celnych, ale paczki wielu organizacji i kościołów ciągle są w magazynach i nie trafiły do odbiorców. Nie pomagają pisma tamtejszych kościołów i organizacji. Mam wrażenie że to takie "olbrzymy" o których pisałem wcześniej w poście na ten temat. Ale wierzę, że Bóg jest mocniejszy i może dokonać cudu. Może kiedy zewrzemy szeregi modlitewne.... Nosimy z żoną tą sprawę na sercu już od momentu wyjazdu tira z Polski, przedkładamy w modlitwie Panu... i zastanawiamy się czego przez to doświadczenie Bóg chce nas nauczyć.
Prosimy o modlitwę o to by we władzach Ukrainy znalazł się ktoś kto wpłynie na decyzję aby wydano paczki dzieciom. To nie tylko nasze paczki utknęły w Urzędach Celnych, ale paczki wielu organizacji i kościołów ciągle są w magazynach i nie trafiły do odbiorców. Nie pomagają pisma tamtejszych kościołów i organizacji. Mam wrażenie że to takie "olbrzymy" o których pisałem wcześniej w poście na ten temat. Ale wierzę, że Bóg jest mocniejszy i może dokonać cudu. Może kiedy zewrzemy szeregi modlitewne.... Nosimy z żoną tą sprawę na sercu już od momentu wyjazdu tira z Polski, przedkładamy w modlitwie Panu... i zastanawiamy się czego przez to doświadczenie Bóg chce nas nauczyć.
Prochrist - długi wieczór w Tychach.
Wczoraj mieliśmy pierwszy wieczór ProChrist. Niestety mieliśmy problemy techniczne z przekazem. Z poślizgiem zaczęliśmy, ale wszyscy wytrwali do końca. Skorzystaliśmy z przekazu, który jest w internecie na stronie parafii Cieszyńskiej. (www.parafia.cieszyn.org.pl) Słuchaliśmy ewangelizacji na temat "sieci w których jesteśmy". Było to ciekawe w jak wielu sieciach jesteśmy, tych postrzeganych negatywnie, wiążąco, ale też sieci jako relacji. W tym kontekście pytanie czy jesteśmy w sieci relacji łączącej nas z Bogiem jest bardzo ważne. Tego wieczora przekazu wysłuchały 23 osoby.
Subskrybuj:
Posty (Atom)