wtorek, 29 stycznia 2013
Aronowe błogosławieństwo
sobota, 26 stycznia 2013
Moc słowa
Wczorajsze spotkanie dla małżeństw w Zabrzu dotyczyło trzeciego pokolenia patriarchów czyli rodzin Jakuba i Ezawa. Najwięcej jednak mówiliśmy o Jakubie, jego historii, ale też o tym jak nasze słowa mogą dawać życie lub śmierć, mogą być błogosławieństwem albo przekleństwem dla tych którzy ich słuchają. Tak mi samemu dały do myślenia słowa błogosławieństwa, które usłyszał Jakub oszukujący ojca. Tak naprawdę słowa te, były skierowane przeciwko niemu (1 Mż 27,29) To co słyszymy od naszych rodziców, nauczycieli, bliskich bardzo mocno wpływa na nasze poczucie wartości. Z drugiej strony Jakub wypowiadający słowa przekleństwa w momencie kiedy jego teść szuka swoich skradzionych bożków, nie wiedząc że dokonała tego jego własna ukochana żona. Rachela umiera przy porodzie kolejnego syna - czy to konsekwencja słów Jakuba? Mnie to motywuje do tego, aby wypowiadać słowa błogosławieństwa wobec ludzi których Bóg stawia na mojej drodze, i lepiej zamilknąć zamiast powiedzieć coś, co może zranić a nawet zabić.
czwartek, 24 stycznia 2013
Przykład jest lepszy niż kazanie
Wczoraj miałem przywilej prowadzić Godzinę Biblijną w Ustroniu Polanie.
Choć nie było nas dużo to jednak takie spotkania nabierają wartości, kiedy mamy świadomość, że jest też obecna Ta najważniejsza osoba. Omawialiśmy tekst z 1 listu Piotra 2,18-25. Najpierw zastanawialiśmy się kim są "domownicy", gdyby to przełożyć na dzisiejsze czasy. Mówiliśmy o pracy i kościele i relacjach, szef i podwładny w tym kontekście słowa Piotra o"bojaźni Bożej" dały do myślenia. Czy dziś pamiętamy, że wtedy kiedy nasi przełożeni nie widzą, Bóg nas widzi i patrzy na naszą postawę, motywację. Z drugiej strony często to powtarzam, że w naszym życiu ciągle siejemy, a różni ludzie nas obserwują. Czy inni patrząc na nas, są zachęceni aby szukać relacji z Bogiem któremu ufamy? A może przez naszą postawę wręcz zniechęcamy ich do tego? W dalszym tekście Piotr w moim odczuciu mówi o naszej motywacji, którą możemy czerpać z przykładu Jezusa. Możemy być wdzięczni za to, co dla nas zrobił i jesteśmy zachęcani, aby wstępować w Jego ślady. Możemy przyglądać się jak On rozmawiał z ludźmi, jak im okazywał miłość ale i czasami był dość stanowczy. Obyśmy jak najwięcej czytali te opisy, aby uczyć się jak się odnosić do innych w codziennym życiu, pracy, w obliczu śmierci, choroby, walki z grzechem. Mamy też przykład w słowach Piotra abyśmy uczyli się "poruczać sprawę temu który sprawiedliwie sądzi", czyli innymi słowy rozmawiali z Bogiem o wszystkich naszych troskach i zmartwieniach. Zrzucali je na Niego.
Choć nie było nas dużo to jednak takie spotkania nabierają wartości, kiedy mamy świadomość, że jest też obecna Ta najważniejsza osoba. Omawialiśmy tekst z 1 listu Piotra 2,18-25. Najpierw zastanawialiśmy się kim są "domownicy", gdyby to przełożyć na dzisiejsze czasy. Mówiliśmy o pracy i kościele i relacjach, szef i podwładny w tym kontekście słowa Piotra o"bojaźni Bożej" dały do myślenia. Czy dziś pamiętamy, że wtedy kiedy nasi przełożeni nie widzą, Bóg nas widzi i patrzy na naszą postawę, motywację. Z drugiej strony często to powtarzam, że w naszym życiu ciągle siejemy, a różni ludzie nas obserwują. Czy inni patrząc na nas, są zachęceni aby szukać relacji z Bogiem któremu ufamy? A może przez naszą postawę wręcz zniechęcamy ich do tego? W dalszym tekście Piotr w moim odczuciu mówi o naszej motywacji, którą możemy czerpać z przykładu Jezusa. Możemy być wdzięczni za to, co dla nas zrobił i jesteśmy zachęcani, aby wstępować w Jego ślady. Możemy przyglądać się jak On rozmawiał z ludźmi, jak im okazywał miłość ale i czasami był dość stanowczy. Obyśmy jak najwięcej czytali te opisy, aby uczyć się jak się odnosić do innych w codziennym życiu, pracy, w obliczu śmierci, choroby, walki z grzechem. Mamy też przykład w słowach Piotra abyśmy uczyli się "poruczać sprawę temu który sprawiedliwie sądzi", czyli innymi słowy rozmawiali z Bogiem o wszystkich naszych troskach i zmartwieniach. Zrzucali je na Niego.
sobota, 19 stycznia 2013
Mój testament
Ponad 30 osób zebrało się dzisiaj na spotkaniu dla rodzin w Kobielicach. Rozważaliśmy zagadnienie naszego dziedzictwa i tego co zostawiamy naszym dzieciom. W kontekście tekstu z listu do Hebrajczyków 9:16 Gdzie bowiem jest testament, tam musi być stwierdzona śmierć tego, który go sporządził; można zacząć się zastanawiać co wobec tego jest ważne dla naszych dzieci. Skoro Bóg spisał testament (określił warunki) i Jezus musiał umrzeć aby ten testament zaczął obowiązywać. Jednak, aby mieć prawo do tego dziedzictwa trzeba przygotować dzieci pod innym kątem. To powinno spowodować, że zaczynamy inaczej patrzeć na to co powinniśmy pozostawić po sobie naszym dzieciom i wnukom.
Motywacje
Jak głębokie są myśli Pawła w Liście do Tesaloniczan. Omawialiśmy fragment 2,1-8 gdzie pisze On jaką, szkołę doświadczeń przeszedł w Filipii, ale potem mówi o swojej motywacji do głoszenia Ewangelii. Jest to cenne, wtedy zadziałało i teraz myślę, że oczekiwania ludzi wokół nas idą w tym samym kierunku. Paweł podkreśla, że nie było w nich nieczystych pobudek i podstępu. On i jego przyjaciele byli po prostu autentyczni i nie mówili nic, by się przypodobać, mieli świadomość, że Bóg bada ich serca. Nie uczyli się technik jak "sprzedać Ewangelię" ale jak dalej pisze, ich motywacją do mówienia było to, że umiłowali swoich słuchaczy. Panie pozwól nam zrozumieć to, jak bardzo potrzebujemy Twojej miłości i kochać bliźniego.
środa, 16 stycznia 2013
Koło pań w Białej
Dzisiaj miałam przywilej poprowadzenia spotkania Koła Pań w Białej. Temat który wybrałam na to spotkanie to "Powołanie". Rozmawiałyśmy o ludziach powołanych w Starym i Nowym Testamencie do jakiegoś zadania. Szczególnie natomiast skupiłyśmy się na Piotrze, na jego spotkaniu z Panem Jezusem, pierwszym powołaniu i później po prawie trzech latach "poszerzonym" powołaniu. Rozmawiałyśmy o przywilejach ale i nakazach dla powołanych. Na koniec zastanawiałyśmy się nad własnym powołaniem, mówiłyśmy o tym, że nie tylko duchowni, nauczyciele i lekarze są powołani, ale tak naprawdę każda z nas. Pozostałyśmy z pytaniem: jakie ja zlecenie otrzymałam od mojego Pana? To pytanie także dla mnie ma ogromne znaczenie, pytanie i oczywiście odpowiedź. Modlę się: Panie zechcesz potwierdzić to powołanie? A może poszerzasz granice? A może zlecasz mi nowe zadanie?
poniedziałek, 14 stycznia 2013
Szczególna rozmowa
Godzina Biblijna w Pruchnej była okazją aby porozmawiać na temat szczególnej rozmowy bo rozmowy Mojżesza z Bogiem z 2 Mojżeszowej 34,1-10 i 28.
Potraktowaliśmy ten dialog jak przykład dla naszej modlitwy czyli naszej bardzo intymnej relacji z Bogiem. U Mojżesza widzimy szacunek do rozmówcy i świadomość grzeszności, samego Mojżesza jak i jego narodu. A z drugiej strony Mojżesz ma świadomość jaki jest Bóg. Mówi o Nim: Bóg jest miłosierny, łaskawy, bogaty w łaskę i wierność. Zdaliśmy sobie sprawę że jest to takie inne niż obraz jaki mają ludzie po lekturze Starego Testamentu. Dały nam też do myślenia słowa "śpiesznie aż do ziemi złożył pokłon". My dziś często bardziej spoufalamy się z Bogiem i nie zastanawiamy się nad postawą naszego ciała w kontakcie z Wszechmogącym. Zapominamy że mamy szczególny przywilej dzięki Jezusowi, możemy mieć kontakt z Bogiem. Ta rozmowa Mojżesza może być dla nas takim dobrym przykładem jak rozmawiać z Bogiem.
Potraktowaliśmy ten dialog jak przykład dla naszej modlitwy czyli naszej bardzo intymnej relacji z Bogiem. U Mojżesza widzimy szacunek do rozmówcy i świadomość grzeszności, samego Mojżesza jak i jego narodu. A z drugiej strony Mojżesz ma świadomość jaki jest Bóg. Mówi o Nim: Bóg jest miłosierny, łaskawy, bogaty w łaskę i wierność. Zdaliśmy sobie sprawę że jest to takie inne niż obraz jaki mają ludzie po lekturze Starego Testamentu. Dały nam też do myślenia słowa "śpiesznie aż do ziemi złożył pokłon". My dziś często bardziej spoufalamy się z Bogiem i nie zastanawiamy się nad postawą naszego ciała w kontakcie z Wszechmogącym. Zapominamy że mamy szczególny przywilej dzięki Jezusowi, możemy mieć kontakt z Bogiem. Ta rozmowa Mojżesza może być dla nas takim dobrym przykładem jak rozmawiać z Bogiem.
Królestwo Boże
Często zastanawiamy się czym jest Królestwo Boże, bo Jezus wiele razy mówił o Nim w różny sposób. Wczoraj na naszej grupce na skype też omawialiśmy to zagadnienie, na podstawie fragmentu z Ewangelii Marka, gdzie Jezus używa dwóch podobieństw. Porównuje Królestwo Boże do nasienia wrzuconego w ziemię i do ziarna gorczycznego. Kiedy myślę o Bożym Królestwie, to mam obraz ludzi którzy gromadzą się wokół krzyża, mają relacje z Bogiem ale i z sobą nawzajem. Natomiast na grupce doszliśmy do wniosku że podobieństwa te pokazują jak ważne w tym wszystkim jest mówienie o tym co przeżywamy z Bogiem, bo to może być użyte przez Ducha Świętego, aby to królestwo się rozrastało. Każdy wierzący jest ważnym elementem już tu na ziemi w tym procesie rozrostu królestwa.
Zwróciliśmy też uwagę na to że, kilka razy w tym fragmencie jest mowa o tym abyśmy uczyli się słuchać. Tylko jak słyszeć szept Boga w hałasie tego świata?
Zwróciliśmy też uwagę na to że, kilka razy w tym fragmencie jest mowa o tym abyśmy uczyli się słuchać. Tylko jak słyszeć szept Boga w hałasie tego świata?
czwartek, 10 stycznia 2013
Czas pisania listów
Mam taki czas pisania podziękowań, ale także odpowiadam na listy wysłane przez uczestników Korespondencyjnego Kursu Biblijnego. Jest to dla mnie taki przywilej czytania odpowiedzi innych, ale to jest też błogosławieństwem, bo czytam Boże Słowo to jak je rozumieją inni i często czytam świadectwa innych. Widzę jak Bóg do nich przemawia. I daje to do myślenia i wdzięczności, że Bóg i dzisiaj przemawia do ludzi i przez Nich też do mnie. Dzięki Ci Panie Boże, że jesteś i masz w swoim ręku to co dzieje się wokoło.
poniedziałek, 7 stycznia 2013
Epifania
Dzisiejszy temat na spotkaniu w Czerwionce zbiegł się tematycznie z niedzielnym świętem Epifanii. Omawialiśmy fragment z ewangelii Jana
17,1-11, gdzie Jezus sam mówi po co przyszedł na ziemię. Zaczyna od tego, że tłumaczy co to jest "żywot wieczny" którego każdy z nas pragnie. Nawet Ci którzy nie uwzględniają Boga chcieliby "załapać" się na wieczność. Jezus mówi "to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie" co wskazuje, że ludzie nie znają Boga lub mają zły Jego obraz. Jest niemożliwym bez poznania Jezusa i wejścia z Nim w relacje zobaczyć jaki naprawdę jest Bóg Ojciec. Bo cóż oznacza stwierdzenie "objawiłem imię twoje ludziom" jeśli nie to, że Jezus pokazuje ludziom jak bardzo Bóg kocha ludzi i jak Mu na nich zależy. Dalej mówi o uczniach "teraz poznali" i na tym polega to poznanie aby w Jezusie zobaczyć Boga i zaufać Jego Słowom. Dziś zachęceni jesteśmy również do tego by nasze życie wskazywało na Tego który nadaje wartość i sens naszemu życiu.
17,1-11, gdzie Jezus sam mówi po co przyszedł na ziemię. Zaczyna od tego, że tłumaczy co to jest "żywot wieczny" którego każdy z nas pragnie. Nawet Ci którzy nie uwzględniają Boga chcieliby "załapać" się na wieczność. Jezus mówi "to jest żywot wieczny, aby poznali ciebie" co wskazuje, że ludzie nie znają Boga lub mają zły Jego obraz. Jest niemożliwym bez poznania Jezusa i wejścia z Nim w relacje zobaczyć jaki naprawdę jest Bóg Ojciec. Bo cóż oznacza stwierdzenie "objawiłem imię twoje ludziom" jeśli nie to, że Jezus pokazuje ludziom jak bardzo Bóg kocha ludzi i jak Mu na nich zależy. Dalej mówi o uczniach "teraz poznali" i na tym polega to poznanie aby w Jezusie zobaczyć Boga i zaufać Jego Słowom. Dziś zachęceni jesteśmy również do tego by nasze życie wskazywało na Tego który nadaje wartość i sens naszemu życiu.
sobota, 5 stycznia 2013
15 lat CME
Wczorajszy dzień był dość spontaniczny. Nie było to w moich planach, ale miałem przywilej poprowadzenia spotkania dla młodzieży w parafii w Katowicach. Tym bardziej przywilej, że temat dotyczył kwestii wyboru partnera.
piątek, 4 stycznia 2013
Pomału wracamy do normalnego rytmu
Kiedy patrzę na naszą choinkę to tylko taki mały element w skorupce z orzecha wskazuje na to co jest najważniejsze w te święta które są za nami. Często inne rzeczy (choroba i inne troski) potrafią zepchnąć tematy najważniejsze na margines. I w tym temacie proszę o modlitwę o otwarcie drzwi w ministerstwie w Kijowie, (rozwiązano poprzednią komisję a nie powołano nowej, która byłaby władna wydać stosowne papiery) aby znalazł się ktoś kto wyda zgodę na odprawę paczek. Wczoraj prowadziłem godzinę biblijną w Lesznej Górnej i muszę powiedzieć, że wyjechałem bardzo zachęcony przez 5 pań które uczestniczyły w tym spotkaniu. Mówiliśmy na temat 1 listu Piotra gdzie jest mowa o tym, że jesteśmy kamieniami żywymi, które tworzą dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa. Spotkanie to i uczestniczki były dla mnie świadectwem Bożego działania na dzisiaj. Odkryliśmy że ważne jest dla nas i ludzi wokół nas, aby osoby które odczuwają, że Bóg coś zmienia w ich życiu mówiły o tym a nie zachowywały tego tylko dla siebie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)