poniedziałek, 13 listopada 2017
Jesienna Konferencja Kobiet Dzięgielów
Jesienna Konferencja Kobiet odbyła się w Dzięgielowie 11 listopada. Kościół wypełnił się tak, że dostawiane były krzesła. Jaka radość w sercu, że kobiety tak licznie przybyły z Górnego Śląska, ze Śląska Cieszyńskiego i z zagranicy, bo z Czech i ze Słowacji. Śpiew poprowadziła Grupa Dla Pana z Dzięgielowa. Przywitała nas Gospodyni, Pastorowa Ewa Londzin. Pierwszy wykład "Odnowa w Bogu" poprowadziła diakon Aleksandra Błahut - Kowalczyk. Bardzo ciekawe spostrzeżenia na temat życia z Bogiem postaci biblijnych, trudnych wyborów i ich dbania o relację z Bogiem. Uczestnicy spotkania mogli usłyszeć o heroizmie Nehemiasza, Rut i przede wszystkim Noemi, ale też o nowotestamentowej Samarytance. Bóg daje człowiekowi życie, oddech, bo choć i współczesne kobiety noszą nierozwiązywalne problemy i przeszłość, to możemy złożyć je w ręce Boga a On może ciężar naszych doświadczeń wziąć na swoje barki. A ja wyciągnęłam wniosek: ja - kobieta w drodze, mogę codziennie stawać przed Bogiem i odnawiać się, składać trudności w Jego ramiona i lekka kroczyć obok Niego przez życie. Jaka radość i ulga. Później miałyśmy krótką przerwę na pyszne ciastko z zaprzyjaźnionej piekarni i dobrą mocną kawę. Panie były bardzo zdyscyplinowane bo już o 12.00 mogłyśmy rozpocząć drugą część, z drugim wykładem. Mój wykład nazwałam "Codziennie od nowa". Skupiłam się na tym by codziennie dbać o Ducha, duszę i ciało. Zadałam sobie pytanie kim jestem, co mnie określa? Starałam się zachęcić słuchaczy do pielęgnowania duszy, uważając na to co oglądamy, czego słuchamy, co mówimy i ... w jakiej atmosferze przebywamy, bo to wszystko ma wpływ na stan naszej duszy. Oczywiście także mówiłam o dbaniu o ciało skoro jest świątynią Dycha Świętego. Najtrudniejsza część dotyczyła zmiany nawyków, ale i to z pomocą Pana Boga jest możliwe. Po wykładzie podzieliłyśmy się na grupki by dać możliwość uczestniczkom by się podzieliły spostrzeżeniami, uwagami czy własnymi doświadczeniami. Spotkało się to z różnym przyjęciem, część kobiet nie wzięła już udziału w tym punkcie programu. Ok godziny 13,30 zespół poprowadził nas w pieśni "niech strzeże nas |Bóg w opiece ma Bóg ..." a modlitwą i błogosławieństwem na zakończenie usłużył nam ks. Marek Londzin. Panie mogły wziąć sobie serce z wersetem przewodnim tego roku wraz z zapachem, przypominającym nam że nasze szczere modlitwy są miłą wonnością dla Pana. Zaprosiłyśmy też panie na następną konferencję zaplanowaną na 24 marca 2018 roku.
A osobiście byłam bardzo zadowolona z konferencji, choć bardzo zmęczona.
niedziela, 12 listopada 2017
Łagodność Tychy Pszczyna
06,11,2017 Tychy Spotkanie o owocach Ducha Łagodność
07,11,2017 Pszczyna
Może się wydawać, że łagodność nie ma wartości we współczesnym świecie. Mówiliśmy na obu spotkaniach o fragmentach w Biblii, które pokazują łagodność Boga i Jezusa. Ciekawe jest to, że Jezus mówiąc Błogosławieni cisi albowiem oni posiądą ziemie. mówi o łagodności. Paweł dodaje, że jest to owoc Ducha Świętego. Czyli łagodność nie jest możliwa bez działania Ducha w nas. Jezus pokazał, że łagodność ma moc przemiany ludzi. To dziś też działa. Kiedy z łagodnością potraktujemy bliźniego możemy tego doświadczyć (choć otaczający nas ludzie wyśmiewają się z takiej postawy).
07,11,2017 Pszczyna
Może się wydawać, że łagodność nie ma wartości we współczesnym świecie. Mówiliśmy na obu spotkaniach o fragmentach w Biblii, które pokazują łagodność Boga i Jezusa. Ciekawe jest to, że Jezus mówiąc Błogosławieni cisi albowiem oni posiądą ziemie. mówi o łagodności. Paweł dodaje, że jest to owoc Ducha Świętego. Czyli łagodność nie jest możliwa bez działania Ducha w nas. Jezus pokazał, że łagodność ma moc przemiany ludzi. To dziś też działa. Kiedy z łagodnością potraktujemy bliźniego możemy tego doświadczyć (choć otaczający nas ludzie wyśmiewają się z takiej postawy).
piątek, 10 listopada 2017
Bez serca Tychy
03,11,2017 Grupa piątkowa Tychy 2 Tym 3:1-9
Paweł ostrzega przed pewnymi postawami ludzi które mają się nasilić pod koniec czasów. Jednak mamy świadomość, że tak się dzieje kiedy ludzie żyją bez Boga na świecie. Ich serce twardnieje kiedy nie są podgrzewane przez miłość "z góry". Mówi też o pobożności która utraciła swoją moc. A to dało do myślenia nad mocą która jest w pobożności. Ta moc zmienia świat i nie jest z nas lecz z Boga.
Paweł ostrzega przed pewnymi postawami ludzi które mają się nasilić pod koniec czasów. Jednak mamy świadomość, że tak się dzieje kiedy ludzie żyją bez Boga na świecie. Ich serce twardnieje kiedy nie są podgrzewane przez miłość "z góry". Mówi też o pobożności która utraciła swoją moc. A to dało do myślenia nad mocą która jest w pobożności. Ta moc zmienia świat i nie jest z nas lecz z Boga.
Noc z Solami Cieszyn

To było dla nas nowe wyzwanie. Ks. Grzegorz Olek zaproponował nam udział w przedstawieniu które miało byś wystawione w Teatrze w Cieszynie w Święto Reformacji. Dużo wcześniej
otrzymaliśmy rolę do nauczenia. Jednak pierwsza próba miała miejsce 29,10,2017 w Skoczowie. 31,10,2017 spędziliśmy prawie cały dzień na deskach w teatrze. Wtedy mogliśmy zobaczyć całość sztuki w której graliśmy jedną scenę. Całość w ciekawy sposób wskazywała na "Sole" Lutra. Tytuł przedstawienia i całego programu brzmiał: Czy sole mogą zwietrzeć? Sztuka dawała do myślenia i super, bo teatr był wypełniony przede wszystkim młodymi ludźmi do których moim zdaniem było to ciekawe przesłanie. Cieszyliśmy się, że mogliśmy wziąć udział w tym przedsięwzięciu które było też super przygotowane od strony muzycznej i ciekawie poprowadzone. Dużo młodych ludzi, którzy byli zaangażowani w całość i to było dla nas i innych obserwatorów dobrym świadectwem.
sobota, 4 listopada 2017
Śniadanie dla Kobiet Świętochłowice 4.11.2017
czwartek, 2 listopada 2017
Dwie drogi i bogacz Koło Pań w Miechowicach
Dwa wersety o dwóch bramach i dwóch drogach wchodzą w skład "kazania na górze". Druga przypowieść to historia o bogaczu który zachęca swoją duszę do cieszenia się z bogactwa. W obu przypadkach chodzi o wybór. Jaką decyzję mam podjąć? Łatwą, zatłoczoną drogę czy wąską nie łatwą ścieżkę lecz prowadzącą do celu? Czy warto podjąć to wyzwanie? A bogacz? Powiedziałyśmy sobie że Pan Jezus nie potępia bogactwa jako takiego, chodzi o to czemu ufamy, co stawiamy na 1 miejscu naszych priorytetów. Podejmowanie decyzji i ponoszenie ich konsekwencji wpisane jest w nasze życie, ale jeżeli ufamy Panu Bogu to każda decyzja może być poprzedzona pytaniem samej siebie: co Jezus zrobiłby na moim miejscu? Czy podjęte decyzje nie stoją w poprzek drogi do osiągnięcia wyznaczonego celu: życia w Bożym Królestwie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)