Wczoraj miałem na rozpoczęcie seminarium. Było 15 słuchaczy. Cieszyłem się, bo dyskusja po seminarium pokazała, że ten temat jest bardzo ważny. To co mówiliśmy o emocjach na Ukrainie i to co pozostawiamy swoim dzieciom jako dziedzictwo, jest takim nowym dla mnie spojrzeniem na to, co jest ważne w naszym życiu. To jak ja sobie daję radę z przyznaniem się do winy i przebaczeniem jest bardzo ważne ale czy potrafię o tym mówić aby pomóc innym jest równie ważne. Mariola była przeszczęśliwa (ja również) kiedy osoby z zespołu muzycznego zaprosiły nas na wieczorną społeczność. Śpiew, wielość pieśni, harmonia, dodały wieczorowi niesamowitego uroku. Możliwość przebywania w tym niesamowitym gronie także było dla nas przywilejem. Jak dobrze że można wspólnie uwielbiać Pana Boga, cieszyć się sobą wzajemnie, po prostu z sobą być!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz