Niezależnie od tego jak rozumiemy zbliżający się koniec mamy zachować ostrożność i świadomość tego co dzieje się wokół nas. Nadzieją przepełnia myśl o miłości które zakrywa mnóstwo grzechów w nas i wokół. Miłość ma moc rozładować wiele niepotrzebnych napięć. Możemy służąc sobie nawzajem błogosławić jedni drugich. Tym jak żyjemy i tym co mówimy mamy przynosić chwałę Bogu. i tak to działa i przede wszystkim nas to wzmacnia.
Bożego Błogosławieństwa i radości ze Zmartwychwstania naszego Pana. Rozradowania się w mówieniu i służeniu sobie nawzajem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz