Z radością przyjęłam zaproszenie do poprowadzenia Koła Pań w Wirku. Przypowieść o Dobrym Pasterzu była tematem tego spotkania. Zastanawialiśmy się (bo wśród pań byli też ksiądz Marcin i Romek) czego dowiadujemy się o owcach i oczywiście czego dowiadujemy się o pasterzu. To były ciekawe odkrycia z porównania siebie do owcy. Ale też odkrywaliśmy co Pan Jezus chciał nam przez tą przypowieść przekazać i czego chciał nas nauczyć. Zasadnicze jednak było odkrycie że tylko podążając za Pasterzem, ufając Mu i słuchając Jego głosu możemy czuć się bezpieczni.
wtorek, 17 stycznia 2017
Koło Pań w Wirku 16.01.2017
Z radością przyjęłam zaproszenie do poprowadzenia Koła Pań w Wirku. Przypowieść o Dobrym Pasterzu była tematem tego spotkania. Zastanawialiśmy się (bo wśród pań byli też ksiądz Marcin i Romek) czego dowiadujemy się o owcach i oczywiście czego dowiadujemy się o pasterzu. To były ciekawe odkrycia z porównania siebie do owcy. Ale też odkrywaliśmy co Pan Jezus chciał nam przez tą przypowieść przekazać i czego chciał nas nauczyć. Zasadnicze jednak było odkrycie że tylko podążając za Pasterzem, ufając Mu i słuchając Jego głosu możemy czuć się bezpieczni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz