Paweł uczynił coś dobrego, uzdrowił człowieka, a efekt jaki to przyniosło był zupełnie zaskakujący. Skończyło się tym, że obrzucono Pawła kamieniami. Ledwo uszedł z życiem. Jak my byśmy się zachowali w takiej sytuacji? Paweł nie zraża się, idzie do kolejnych miast i realizuje swoje powołanie. Daje nam niesamowity przykład do naśladowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz