Przypowieść o natarczywej wdowie od razu na wstępie wyjaśnia cel z jakim Mistrz opowiedział ją słuchaczom. Czytamy, że chodzi o to, by zawsze się modlić i nie ustawać. Prawda jaka płynie z tego opowiadania została przez nas podsumowana słowami: nieustępliwość, wytrwałość popłaca, Bóg jest wierny, ćwiczy cierpliwość, modlitwa bez wiary nie ma sensu. Czasem Bóg zwleka, ale wysłuchuje, w odpowiednim czasie bierze w obronę, pomaga, ratuje, odpowiada. Ważne by oddawać Bogu ostatnie zdanie: Bądź wola Twoja. Ale wszystkie zachęcone jesteśmy do aktywności, czujności i wytrwałości. Zamyśliłyśmy się jednak nad pytaniem które zadał sam Pan: Tylko czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? No właśnie. W odpowiedzi padło stwierdzenie: wygoda pozbawia wiary. Coś w tym jest!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz