środa, 15 grudnia 2021

Śniadanie w Mrągowie, spotkania w Tychach i przez telefon




3 grudzień, śnieg, zimno i podróżowanie na Mazury, bardzo byłam wdzięczna Romkowi że zechciał być moim kierowcą. Do tej pory na Mazurach byłam w lecie lub jesienią. Jak inaczej ale pięknie wyglądają znane miejsca. Dostałam zaproszenie do mrągowskiej parafii aby w sobotę 4.12 podzielić się tematem na tym parafialnym spotkaniu dla kobiet. Było dobre jedzenie, adwentowe rozważanie prowadzone przez ks. Bartka, pieśni które śpiewaliśmy przy akompaniamencie pastorowej Danusi i wykład "Niecodzienna codzienność". Skupiłam się na zachęcaniu uczestniczek do spotykania się z Wielkim, Świętym, Wszechmogącym, Wiernym Bogiem, przez co codzienność może stać się niecodzienna. Podstawą był bogaty młodzieniec z ewangelii a szczególnie jego poszukiwanie u Pana Jezusa co mógłby zrobić, aby być szczęśliwym i mieć wieczne życie. Zwracałam uwagę na to żeby dbać o całą siebie, czyli o ciało, duszę i ducha i żeby ćwiczyć pamięć ucząc się wersetów biblijnych i Bożych obietnic. Spotkanie bardzo mi się podobało a uczestniczki nie tylko postanowiły kontynuować takie spotkania w kolejnych latach, ale także pomyślały o zachęceniu panów do zorganizowania męskich spotkań, (może na wiosnę). Wracaliśmy z powrotem już w niedzielę, by w poniedziałek przygotowywać kolejne już spotkania. 

Adwentowe Koło Pań w Tychach odbyło się "na żywo", ku wielkiej uciesze uczestniczek. Właśnie, temat jaki wybrałam (a cykl tematów skupia się wokół chrześcijańskiego wzrostu) to miłość. Oczywiście były adwentowe pieśni, rozważanie dotyczące Bożej Miłości okazane w Bożym Synu, a na koniec wypisywanie życzeń na świątecznych kartkach, dla nas nawzajem ale też dla pań, które kiedyś uczestniczyły w kole pań. Siedziałyśmy dłużej niż zwykle, ale rozmowom nie było końca.

Spotkania przez telefon odbywają się z dwoma grupami, tzw katowicką i już nie "Nową" (wciąż chyba nie mam właściwej nazwy dla tej grupki). Na jednej omawiamy "Poradzisz sobie" na drugiej " Modlitwa Imionami Boga" obie książki bardzo ciekawe, poruszające, zachęcające do społeczności z Panem Bogiem, ale też do reflektowania własnego życia, dzielenia się swoimi przemyśleniami. Dwie różne pozycje książkowe, ale niesamowicie inspirujące.

I jeszcze jedno spotkanie grupy kobiet z Tychów. Omawiałyśmy w tym roku kalendarzowym przypowieści Pana Jezusa. Ostatnie nasze spotkanie poświęcone było nieowocującemu drzewu figowemu z Łk.13,6-9. Rozmowy toczyły się wokół "wydawania owocu" i przynoszenia Bogu chwały. Zastawiałyśmy się nad tym: czego Bóg ode mnie oczekuje i jak żyć aby wypełniać Bożą wolę i być szczęśliwą. Oczywiście po spotkaniu były życzenia świąteczne, wymiana upominków i głośna radość ze wspólnego spotkania. 

Bardzo intensywny ten grudzień, bo jeszcze 4 zaplanowane spotkania w tym miesiącu. Jak dobrze że Bóg daje siły, bezpieczne podróżowanie i satysfakcję ze spotkań, z Nim i z ludźmi.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz