W Mrągowie wiele się dzieje, nie mamy czasu na spacer, chociaż... udało nam się wczoraj. Byliśmy w okolicy mola, a tam rodzinka łabędzi. Kiedy obserwujemy te ptaki jakoś podświadomie (nawet nie wiemy czy nie jest to mitem) myślimy o wierności, naszej w małżeństwie ale też zwykłej międzyludzkiej. Tu po wykładach nasuwa się jeszcze jeden aspekt - Pana Boga, wiernie dotrzymującego swojego Słowa. Wczoraj rozdałam pierwsze ulotki i plakaty dotyczące akcji "Prezent pod choinkę". Ponieważ jest tu też Pasza i Agatka możemy rozmawiać o Ukrainie i planach na kolejny rok, ich i naszych.
Zbliża się koniec Tygodnia Ewangelizacyjnego, czekają nas jakieś podsumowania, no cóż praca, ale za parę dni będzie urlop. No i jeszcze jedno, mieliśmy ogromny przywilej rozmów z niesamowitymi ludźmi. Muszę to napisać: wielu z nich, jest dla nas zachęceniem!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz