wtorek, 2 kwietnia 2013
Nie tak miało być!
Czy ktoś zakładał, że w święta wielkanocne będziemy lepić zające ze śniegu? Właśnie, kiedy wczoraj szliśmy na spacer mijaliśmy bardzo sympatyczne śniegowe zające, w kilku miejscach. Ale spacer był krótki bo buty przemakały. I tak można było sobie ponarzekać, bo przyzwyczajeni jesteśmy do innej pogody. Wieczorem na Skype też zaczęło się od problemów bo popsuł się internet, potem jak już był to nie mogliśmy się słyszeć. Miało być wszystko gładko jak zawsze, ale ... nie poddaliśmy się. Historia Jaira (Mr.5,20-24 i 35-43) pokazała, że nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli. To czego nie planowaliśmy i jest niełatwe, kiedy już to przeżywamy może być w ostateczności błogosławieństwem. Trudne doświadczenia wyrywają nas z rutyny i uśpienia i zmuszają do działania. W tej historii to Jezus przejmuje inicjatywę kiedy wydaje się, że już jest za późno. Zrozumieliśmy że Jezus mówi też do nas: "nie bój się tylko wierz". Rozmawialiśmy o tym, żeby nie dać się sparaliżować lękowi, który może odebrać nadzieję, ale zachęcaliśmy się nawzajem by uchwycić się wiarą w Tego, który życie i śmierć zwyciężył.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz