Wczoraj mieliśmy spotkanie z grupą na Skype. Najpierw się wydawało, że grupa się nie odbędzie z powodu przerw w dostawie prądu u nas i u innych członków grupy. Ale dzięki Bogu się udało i mieliśmy bardzo dobry czas. Mówiliśmy o kolejnym fragmencie z Ew. Marka 6,6-13. Jezus wysyła uczniów aby mówili o potrzebie upamiętania. Marek pisze, że Jezus dał im moc i tu mamy różne wyobrażenia. Najczęściej sobie myślimy jak by to było gdybyśmy dostali taką moc. Ale obudźmy się! Tą moc dostaliśmy, ale czy z niej korzystamy, czy ją wykorzystujemy? Ten sam Duch jest w wierzących tylko mamy jakąś dziwną sklerozę i zapominamy o tym. Dalej jest mowa o tym co mieli wziąć i czego nie brać w tę drogę. Mieli uczyć się ufać Bogu, że się zatroszczy i pozbyć rzeczy, które zajmowałyby ich myśli. To jest też dobra uwaga dla nas, kiedy chcemy być użyteczni i posłuszni Bożemu Duchowi. Wiele spraw o które się troszczymy tu i teraz odciąga nas od tego byśmy byli posłuszni i użyteczni w Jego ręku. Chcielibyśmy efektownych dowodów Bożego działania w nas i przez nas, ale sami pozbawiamy się siły, kiedy nie trwamy w Nim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz