Wczoraj wieczorem mieliśmy kolejną grupkę na Skype. Omawialiśmy fragment z ewangelii Marka 7,31-37. Na co dzień lubimy schematy i procedury, bo one dają nam poczucie bezpieczeństwa i wiemy jak funkcjonować. Jednak nie da się znaleźć schematu postępowania Jezusa wobec ludzi. Przyprowadzają do Niego głuchego i Jezus postępuje z nim bardzo indywidualnie. Bierze go na bok i dotyka jego chorych miejsc.
Wierzę, że i nas traktuje bardzo indywidualnie bo zna nasze słabe i chore miejsca i chce je uleczyć. Z drugiej strony mówiliśmy o tym, że niezależnie czy Jezus mówił komuś, że ma iść i mówić, czy dał polecenie aby milczał, to takie świadectwo kiedy mówimy o konkretnej dziedzinie naszego życia w której doznaliśmy uzdrowienia jest najbardziej autentyczne.Tylko czy dostrzegamy te dziedziny w których nas uzdrawia i czy mamy odwagę otwarcie o tym mówić.
Wierzę, że i nas traktuje bardzo indywidualnie bo zna nasze słabe i chore miejsca i chce je uleczyć. Z drugiej strony mówiliśmy o tym, że niezależnie czy Jezus mówił komuś, że ma iść i mówić, czy dał polecenie aby milczał, to takie świadectwo kiedy mówimy o konkretnej dziedzinie naszego życia w której doznaliśmy uzdrowienia jest najbardziej autentyczne.Tylko czy dostrzegamy te dziedziny w których nas uzdrawia i czy mamy odwagę otwarcie o tym mówić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz