Ostatnie dni spędziliśmy w gronie przyjaciół z grupki dziewczyn z którymi Mariola spotyka się od wielu lat. Zwiedziliśmy Skalne miasto Góry Stołowe i kilka uzdrowisk. Ale był też czas aby razem pośpiewać, porozmawiać i rozważyć kilka wersetów. Pogoda była dość ekstremalna (przenikliwy wiatr mgła szron mżawka), ale mieliśmy ciekawą lekcję, żeby się nie poddawać i cieszyć tym co mamy podarowane przez Boga. Nawet wracając dziękowaliśmy Bogu, że nie było żadnych korków. A dzisiaj to dziękuję Bogu, że został odwołany nasz wyjazd na Ukrainę, bo mieliśmy jechać. 06 maja. Ale tym bardziej modlę się o naszych przyjaciół
którzy tam żyją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz