Pierwszy fragment rozpatrywaliśmy z perspektywy pielgrzyma i wychodźcy. Taki aktualny wydaje się ten tekst i dość zaskakujące kryterium które przedstawia Piotr. Ci którzy dostąpili zmiłowania. Nam ludziom tak łatwo podzielić społeczeństwo na Boży lud i "nie lud" Jednak tego podziału na tych którzy dostąpili zmiłowania dokonuje sam Bóg i człowiek może tego doświadczyć, ale nie da się tego zmierzyć naszymi miarami.
Jedynie prowadzenie nienagannego życia ma znaczenie, wtedy gdy przynosi Bogu Chwałę.
Drugi fragment zaprowadził nas w kierunku zrozumienia prawdziwej wolności. Dziś wolność rozumie się tak, że człowiek może robić to co chce. Ale nie o takiej wolności pisze autor. Piotr pisze
"taka jest wola Boża, abyście dobrze czyniąc, zamykali usta niewiedzy ludzi głupich," Bóg pragnie abyśmy zrozumieli co jest dla nas najlepszym rozwiązaniem. Poddanie się bożym zasadom, bo w nich jest to co wytycza kierunek "czynienia dobra". Więc prawdziwa wolność jest w poddaniu się Bogu w niewolę. Może to brzmi źle, ale jest wolnością od wszelkiego zła tego świata. Wtedy też jest możliwe poddanie władzy i szanowanie innych ludzi. Kiedy wiem, że wszystkie jest w Jego ręku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz