"Kobieta miła Bogu" to temat trzeciego już śniadania dla kobiet w Tychach. W czwartek tyscy parafianie przygotowali stoły, ustawiali krzesła, kompletowali sztućce i zastawę, wersety i prezenty dla każdego uczestnika. W sumie przygotowaliśmy 180 miejsc. W piątek ostatnie zakupy, a w sobotę od 7 rano razem z 17 kobietami i mężczyznami pracowaliśmy by przyjąć gości śniadania. Zrobiłyśmy ok 600 kanapek, sałatkę "gruszka, pietruszka" i sałatkę owocową. O ciasta zatroszczyli się uczestnicy i uczestniczki śniadania. Przywitała gości i prowadziła całe to wydarzenie Mirona Siąkowska, ja podzieliłam się rozważaniem wersetów przypadających na sobotę, pochodzących z książeczki "Z Biblią na co dzień", mówiłam też o tym że kobieta, człowiek jest miły Bogu, bo Bóg ukochał nas miłością wieczną Jer.31,3. W śpiewie poprowadził nas zespół przyjaciół z Gliwic, Katowic i Cisownicy. Zanim w modlitwie przed śniadaniem poprowadził nas bp Diecezji Katowickiej Marian Niemiec, skierował do nas zachęcające słowa. Na kulinarną część programu zarezerwowałyśmy całą godzinę. Wszystko wyśmienicie smakowało, a zielona sałatka stała się hitem. Był to też czas na rozmowy i zaznajomienie się z ofertą księgarni i stoiskiem rękodzieła. Po śniadaniu, świadectwem podzieliła się Monika Byrtek, Dla mnie samej oprócz świadectwa życia Moniki, była ważna i odkrywcza analiza kto to jest człowiek miły Bogu i że niczym na tą przychylność Boga nie można zasłużyć, ale jak Salomon można ją utracić. Później wykładem podzieliła się Irena Wilkosz, autorka książki "Ofiara języka". Mówiła o cennych rzeczach, o tym żeby przejąć ster, postawić granicę swojemu językowi bo słowa często są raniące i że mamy trzymać język na wodzy, o tym byśmy nie wierzyli w kłamstwa wypowiadane pod naszym adresem i żeby połączyć się ze Stwórcą, czyli szukać Jego bliskości w Jego Słowie i modlitwie. Po podziękowaniach i ogłoszeniach z zaproszeniami na zbliżające się różne wydarzenia całe spotkanie zakończył modlitwą i błogosławieństwem gospodarz ks Marcin Konieczny, po czym zespół poprowadził nas w pieśni Niech Ci Bóg błogosławi, którą wszyscy uczestnicy śpiewali na stojąco, wzajemnie się błogosławiąc. Nad nagłośnieniem czuwał Adam Tondyra a stoisko księgarni Warto obsługiwał Jerzy Szczuka. Młodzież naszej parafii pomagała w znoszeniu porcelany do salki pod kościołem do zmywania i wynosiła stoły by przygotować kościół na niedzielne nabożeństwo. Wiele rąk do pomocy przy sprzątaniu i zmywaniu naczyń sprawiło że choć bardzo zmęczeni, ale bardzo wdzięczni Bogu byliśmy już o 15,30 w domu. Teraz tylko jeszcze pranie obrusów i ….. modlitwa o prowadzenie i plany na kolejne spotkania.
niedziela, 12 maja 2019
Śniadanie dla kobiet w Tychach 11.05.2019
"Kobieta miła Bogu" to temat trzeciego już śniadania dla kobiet w Tychach. W czwartek tyscy parafianie przygotowali stoły, ustawiali krzesła, kompletowali sztućce i zastawę, wersety i prezenty dla każdego uczestnika. W sumie przygotowaliśmy 180 miejsc. W piątek ostatnie zakupy, a w sobotę od 7 rano razem z 17 kobietami i mężczyznami pracowaliśmy by przyjąć gości śniadania. Zrobiłyśmy ok 600 kanapek, sałatkę "gruszka, pietruszka" i sałatkę owocową. O ciasta zatroszczyli się uczestnicy i uczestniczki śniadania. Przywitała gości i prowadziła całe to wydarzenie Mirona Siąkowska, ja podzieliłam się rozważaniem wersetów przypadających na sobotę, pochodzących z książeczki "Z Biblią na co dzień", mówiłam też o tym że kobieta, człowiek jest miły Bogu, bo Bóg ukochał nas miłością wieczną Jer.31,3. W śpiewie poprowadził nas zespół przyjaciół z Gliwic, Katowic i Cisownicy. Zanim w modlitwie przed śniadaniem poprowadził nas bp Diecezji Katowickiej Marian Niemiec, skierował do nas zachęcające słowa. Na kulinarną część programu zarezerwowałyśmy całą godzinę. Wszystko wyśmienicie smakowało, a zielona sałatka stała się hitem. Był to też czas na rozmowy i zaznajomienie się z ofertą księgarni i stoiskiem rękodzieła. Po śniadaniu, świadectwem podzieliła się Monika Byrtek, Dla mnie samej oprócz świadectwa życia Moniki, była ważna i odkrywcza analiza kto to jest człowiek miły Bogu i że niczym na tą przychylność Boga nie można zasłużyć, ale jak Salomon można ją utracić. Później wykładem podzieliła się Irena Wilkosz, autorka książki "Ofiara języka". Mówiła o cennych rzeczach, o tym żeby przejąć ster, postawić granicę swojemu językowi bo słowa często są raniące i że mamy trzymać język na wodzy, o tym byśmy nie wierzyli w kłamstwa wypowiadane pod naszym adresem i żeby połączyć się ze Stwórcą, czyli szukać Jego bliskości w Jego Słowie i modlitwie. Po podziękowaniach i ogłoszeniach z zaproszeniami na zbliżające się różne wydarzenia całe spotkanie zakończył modlitwą i błogosławieństwem gospodarz ks Marcin Konieczny, po czym zespół poprowadził nas w pieśni Niech Ci Bóg błogosławi, którą wszyscy uczestnicy śpiewali na stojąco, wzajemnie się błogosławiąc. Nad nagłośnieniem czuwał Adam Tondyra a stoisko księgarni Warto obsługiwał Jerzy Szczuka. Młodzież naszej parafii pomagała w znoszeniu porcelany do salki pod kościołem do zmywania i wynosiła stoły by przygotować kościół na niedzielne nabożeństwo. Wiele rąk do pomocy przy sprzątaniu i zmywaniu naczyń sprawiło że choć bardzo zmęczeni, ale bardzo wdzięczni Bogu byliśmy już o 15,30 w domu. Teraz tylko jeszcze pranie obrusów i ….. modlitwa o prowadzenie i plany na kolejne spotkania.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz