Cieszy nas to, że wczoraj mogliśmy podgonić pisanie listów z KKB i dopiero wieczorem wyszliśmy z domu aby przejść się na pocztę, powrzucać do skrzynki to co naprodukowaliśmy przez cały dzień. Wtorek to taki dla mnie dzień kiedy mogę odreagować stres w piwnicy przy rąbaniu drewna na opał. Ale dziś się trochę spieszyliśmy bo Mariolka prowadziła spotkanie dla kobiet w Wiśle Malince. Przyszło mimo powrotu zimy 16 kobiet. Temat który został poruszony dotyczył Bożego prowadzenia w czasie kryzysu. Wszystkie panie doskonale znały biblijne historie Bożego
prowadzenia, ale Mariola starała się pokazać to czego
możemy na dziś się nauczyć od bohaterów w Starym
Testamencie. Kiedy wyszliśmy po spotkaniu wszystko było przykryte białym mokrym śniegiem. Zostaliśmy zaproszeni na kolację do zaprzyjaźnionego domu z którego wyszliśmy rozradowani, bo cieszyliśmy się niesamowitą społecznością z gospodarzami. Mamy za co Bogu dziękować, i za bezpieczną drogę powrotną też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz