Dziś na spotkaniu w Czerwionce skończyliśmy studiowanie Ewangelii Jana, które zaczęliśmy we wrześniu 2008r. To był dobry czas, który razem ze sobą, ale też z tym wyjątkowym tekstem, mogliśmy przeżywać. Radości i smutki które wspólnie przeżywaliśmy, wspólne modlitwy o zdrowie i dziękowanie za narodziny dzieci. Mogliśmy uczyć się od siebie nawzajem. Ostatni fragment dał też taki impuls na temat Bożego wychodzenia naprzeciw naszym potrzebom i emocjom. Jezus zwracający się do Piotra który się zaparł trzy razy to też taki dowód troski. On się nie zmienia i także wobec nas ma wiele cierpliwości. Jezus daje kolejną szansę, zleca kolejne zadanie. Ciągle kocha człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz